- 07 wrz 2008, 20:05#11407
Witam Was drodzy Panowie.
Od niedawna zaczynam stosować otwarcia directowo. Nie bawię się w indirecty ponieważ nie lubię zmyślać historyjek i lecieć wokoło z budowaniem atrakcyjności. Oczywiście zdarzają się sytuacje, że trzeba kalibrować sytuację dlatego czasami stosuje jakiś opener sytuacyjny na rozpoczęcie rozmowy.
Ale wracając do directów to wygląda to u mnie następująco:
DIRECT:
Hej ... (2 sekundy czekam) Muszę Ci coś powiedzieć (tutaj również czekam tak samo 3 sekundy, nawet do tego momentu aż kobieta zapyta "Co, mi chcesz powiedzieć?") ... Jesteś bardzo atrakcyjną kobietą, chciałbym z Tobą pójść na kawę.
Tutaj najczęściej pada ST
- Niestety nie mogę mam chłopaka
- Sorry ale ja się spieszę
- Nie mam ochoty Cię poznawać
Kiedy laska mówi, że ma chłopaka ja najczęściej ignoruje to i mówię "Fajnie ... A swoją drogą jak masz w ogóle na imię?" (tutaj następuje chwila zmieszania, laska zastanawia się jak się zachować, ja oczywiście podaje swoją rękę i się przedstawiam, laska przeważnie odwzajemnia uścisk)
Rozmowa
To jest chyba najtrudniejszy moment w całej grze, ponieważ trzeba wykazać się kreatywnością i szybkim myśleniem. Na początek przeważnie zadaje pytanie "A tak właściwie to co tutaj porabiasz" ... Próbuje w tym momencie podtrzymać rozmowę.
I tutaj w szczególności proszę o jakieś rady dotyczące samej rozmowy, by nie wyglądało to jak wywiad gdzie ja zadaje same pytania a laska na nie odpowiada.
Domknięcie
Tutaj najczęściej mówię kobiecie, że chcicałbym się z nią umówić na kolejne spotkanie. Często tak jest, że laska jest niechętna, żeby spotkać się ponownie dlatego pytam jej czy lubi grać billarda, lub też czy lubi tańczyć salsę. Jeśli mówi, że TAK to proponuje jej spotkanie na jakiś kurs salsy, ewentualnie grę w billarda.
Po chwili wyciągam telefon, daje jej do ręki i mówię coś takiego:
- To w takim razie pokwituj
- To w takim razie zaraz wyjmę coś z kieszeni, a Ty już będziesz wiedziała co z tym zrobić (wyjmuje telefon z kieszeni i mówię, żeby się wpisała)
Zdarza się tak, że kobietę trzeba kilka razy namawiać na to aby dała Ci swój numer.
Gdy już dostane od niej numer,nie odchodzę od razu tylko jeszcze rozmawiam z nią przez 2-3 minuty po czym uciekam i mówię "Będziemy w kontakcie" albo "Ok, już Cię nie zatrzymuję" (to drugie stwierdzenie chyba nie jest zbyt dobre)
Tak wygląda moja obecna gra prowadzona directowo. Jestem świadom tego, że wdarło się do niej na pewno wiele chochlików dlatego, chcę aby bardziej doświadczeni forumowicze pomogli mi ją zoptymalizować i usunąć niepotrzebne rzeczy.
Jak wiadomo najważniejsze jest wyrobienie sobie dobrego attraction, stworzenie dobrego obrazu samego siebie, ponieważ jeśli zbudujesz kiepskie attraction, to nawet jeśli da Ci swój numer telefonu to i tak nie będzie miała ochoty się z Tobą umówić.
Proszę o feedback.
Od niedawna zaczynam stosować otwarcia directowo. Nie bawię się w indirecty ponieważ nie lubię zmyślać historyjek i lecieć wokoło z budowaniem atrakcyjności. Oczywiście zdarzają się sytuacje, że trzeba kalibrować sytuację dlatego czasami stosuje jakiś opener sytuacyjny na rozpoczęcie rozmowy.
Ale wracając do directów to wygląda to u mnie następująco:

Hej ... (2 sekundy czekam) Muszę Ci coś powiedzieć (tutaj również czekam tak samo 3 sekundy, nawet do tego momentu aż kobieta zapyta "Co, mi chcesz powiedzieć?") ... Jesteś bardzo atrakcyjną kobietą, chciałbym z Tobą pójść na kawę.

- Niestety nie mogę mam chłopaka
- Sorry ale ja się spieszę
- Nie mam ochoty Cię poznawać
Kiedy laska mówi, że ma chłopaka ja najczęściej ignoruje to i mówię "Fajnie ... A swoją drogą jak masz w ogóle na imię?" (tutaj następuje chwila zmieszania, laska zastanawia się jak się zachować, ja oczywiście podaje swoją rękę i się przedstawiam, laska przeważnie odwzajemnia uścisk)

To jest chyba najtrudniejszy moment w całej grze, ponieważ trzeba wykazać się kreatywnością i szybkim myśleniem. Na początek przeważnie zadaje pytanie "A tak właściwie to co tutaj porabiasz" ... Próbuje w tym momencie podtrzymać rozmowę.
I tutaj w szczególności proszę o jakieś rady dotyczące samej rozmowy, by nie wyglądało to jak wywiad gdzie ja zadaje same pytania a laska na nie odpowiada.

Tutaj najczęściej mówię kobiecie, że chcicałbym się z nią umówić na kolejne spotkanie. Często tak jest, że laska jest niechętna, żeby spotkać się ponownie dlatego pytam jej czy lubi grać billarda, lub też czy lubi tańczyć salsę. Jeśli mówi, że TAK to proponuje jej spotkanie na jakiś kurs salsy, ewentualnie grę w billarda.
Po chwili wyciągam telefon, daje jej do ręki i mówię coś takiego:
- To w takim razie pokwituj
- To w takim razie zaraz wyjmę coś z kieszeni, a Ty już będziesz wiedziała co z tym zrobić (wyjmuje telefon z kieszeni i mówię, żeby się wpisała)
Zdarza się tak, że kobietę trzeba kilka razy namawiać na to aby dała Ci swój numer.
Gdy już dostane od niej numer,nie odchodzę od razu tylko jeszcze rozmawiam z nią przez 2-3 minuty po czym uciekam i mówię "Będziemy w kontakcie" albo "Ok, już Cię nie zatrzymuję" (to drugie stwierdzenie chyba nie jest zbyt dobre)
Tak wygląda moja obecna gra prowadzona directowo. Jestem świadom tego, że wdarło się do niej na pewno wiele chochlików dlatego, chcę aby bardziej doświadczeni forumowicze pomogli mi ją zoptymalizować i usunąć niepotrzebne rzeczy.
Jak wiadomo najważniejsze jest wyrobienie sobie dobrego attraction, stworzenie dobrego obrazu samego siebie, ponieważ jeśli zbudujesz kiepskie attraction, to nawet jeśli da Ci swój numer telefonu to i tak nie będzie miała ochoty się z Tobą umówić.
Proszę o feedback.