Forum-Uwodzenie.pl

[krychu]

elo12, w takim razie przechodzisz dosyć dziecinne miłostki. Osobiście każdy z wymienionych punktów miał miejsce w moim krótkim życiu. Właśnie takie sytuacje zwiększają i wzmacniają więzi.

[aaa]

Mówię, że to się zdarza najczęściej xD

Punkt 9 czy to taka różnica miedzy: ej weź idź i mi coś kup w sklepie , a pomożesz mi w lekcjach?

[astray]

Oczywiście, że jest Ty jej nie widzisz? Pierwsze to jak rozkaz do służącego, a drugie jest prośbą niektóre nie poproszą o nic, ale z lekcjami to głębsza sprawa, bo może dziewczyna ma wizję z amerykańskich filmów, że leżycie na łóżku, uczysz ją, a nagle się całujecie?
W moim przypadku przychodziłem, nauczyłem, na koniec musi ogarnąć biurko, więc masz czas na spoczynek na łóżku no chyba nie myślisz, że Cię wyrzuci z domu od razu po nauczaniu?

[Magnus_1]

[quote="aaa"]
Mówię, że to się zdarza najczęściej xD

Punkt 9 czy to taka różnica miedzy: ej weź idź i mi coś kup w sklepie , a pomożesz mi w lekcjach?
[/quote]

Można zrobić to i to... pod jednym tylko warunkiem... że nie czujesz się wykorzystany Tyle.

[aaa]

astray właśnie widzę tą różnicę tylko pytam czy to taka jaką właśnie napisałem. Może żle to sformułowałem, a to że się spytała czy jej pomoge to nawet dla mnie przyjemność jej pomóci nie czuje się w ten sposób wykorzystany xd

[nowo]

[quote="aaa"]
astray właśnie widzę tą różnicę tylko pytam czy to taka jaką właśnie napisałem. Może żle to sformułowałem, a to że się spytała czy jej pomoge to nawet dla mnie przyjemność jej pomóci nie czuje się w ten sposób wykorzystany xd
[/quote]

Może to dla Ciebie przyjemność a zastanawiałeś się czy dla niej nie ?? Chodzi mi o to czy podziękowała Ci za to że jej coś kupiłeś zrobiła maślane oczy i powiedziała ładnie dziękuje ?? Bo jeżeli nie to może być tak że ma cię za pieska, któremu może powiedzieć zrób to albo tamto a Ty od razu lecisz. Postaraj się zaobserwować jej zachowanie po tym jak wręczasz jej zakupy, jak ona lub jej koleżanki reagują na to co robisz.

[aaa]

Gadałem z nią tylko ten 1 raz, więc wątpię w to, żeby miała mnie za "pieska", bo mnie po prostu nie zna. Moim zdaniem jeśli ktoś kogoś wykorzystuje, to jest to osoba, którą zna chociaż trochę. Ale po tym jak ze mną gadała uważam, że nie jest taka, że zaraz by mnie wykorzystała w ten sposób.

[fecman]

punkt 9 dzisiaj moja była napisała do mnie (nie rozmawiam z nią od 2 tygodni) poprosiła o pomoc... w znalezieniu programu czyli wykorzystać mnie chciała... eh teraz odczytałem to ale na szczęście nie rozmawiałem z nią

[restonka]

Weszłam tu z ciekawości i kurczę, faktycznie tak się zachowuję, a nawet tego nie zauważam!
Muszę potwierdzić prawdziwość tego artykułu. I dodatkowo, a propos powyższych postów: ja często pytam się kolegów nt spraw, w których nie mam zielonego pojęcia, a oni w tym siedzą, bo liczę na fachową pomoc. Nie mam wtedy zamiaru wykorzystać

[Magnus_1]

Ciekawość to podobno....

Jak widać faceci też potrafią czytać gesty kobiet, może nie tak dobrze jak wy ale uczymy się tej przydatnej umiejętności Jeżeli coś przyjdzie Ci do głowy na temat gestów, które wykonujesz gdy podoba Ci się facet, to śmiało dopisuj

[restonka]

heh

ok!