- 22 lut 2017, 7:41#49289
Hej! 
Ostatnio rozmawiałem z kolegą i stwierdził: "większość ludzi, którzy coś osiągnęli, łamie reguły i zasady społeczne".
Ale czy na pewno tak jest? Czy to gwarantuje i determinuje sukces? Ja mam nieco odmienne zdanie.
Widzisz, są takie reguły, których nie warto łamać. Nie warto gwałcić, tak dla przykładu.
Nie warto mordować, nie warto okradać, nie warto bić, czy oszukiwać. To są dość oczywiste reguły, które w większości przypadków kończą się tragicznie dla sprawcy. Co się dzieje z większością gangsterów? Lądują w pierdlu. Zostają zabici przez konkurencję. Żyją w ciągłym stresie i nerwach. A w najlepszym przypadku muszą spieprzać za granicę i żyć w ukryciu.
Słowem, są reguły, których nie warto łamać.
Ale są też inne, których nie warto łamać. Dla przykładu, mam kolegę, który bardzo chciałby odnieść sukces w swojej firmie. Chciałby współpracować z największymi korporacjami. Niestety, ale... Cóż, nosi długie włosy, nie przestrzega zasad savoir vivre'u biznesowego, a czasami klnie. Niestety, wchodzi na tematy polityczne, także z klientami. Ma styl ubierania trochę jak przeciętny muzyk. I to jest okay, każdy ma styl taki, jaki lubi, jaki mu się podoba. Ale...
Cóż, w biznesie są pewne reguły. Jeśli chcesz być traktowany jak poważny człowiek, to musisz mieć wizerunek poważnego człowieka. W świecie biznesu reguły savoir vivre i ubioru są dość standardowe. Taki styl pasowałby do grafika, czy programisty, ale i to na pewno nie na spotkanie z poważnymi klientami, czy kimś z ministerstwa. Łamanie takich reguł jest totalnie niedopuszczalne, bo nie tylko pokazuje brak obycia biznesowego, ale przede wszystkim - pokazuje amatorskie podejście i brak szacunku. Komu zaufałby prezes Coca Coli? Człowiekowi wyglądającego na poważnego partnera biznesowego, czy na muzyka rockowego?
Jest jedno odstępstwo od tej reguły. Jeśli masz już taką pozycję, że możesz sobie pozwolić na pewną ekstrawagancję. Steve Jobs, gdy jego firma wyskoczyła w kosmos, mógł sobie pozwolić już na pewien luz. Elon Musk nie musi zakładać garnituru, aby robić wrażenie. Podobnie Bill Gates. Ale... Na ostatniej konferencji dotyczącej bezpieczeństwa na świecie w Monachium, nawet Bill Gates zrezygnował ze swojego sweterka, a założył piękny garnitur! Stebe Jobs też na początku, na spotkania z inwestorami, zakładał garnitur. Elon Musk, na ważne konferencje, też zakłada piękną koszulę i marynarkę. Nie tylko dlatego, że podświadomie to podbija wizerunek, ale z szacunku do ludzi. Słowem: świat jest jaki jest i trzeba się dostosowywać do środowiska, dla własnej korzyści! Skoro wiemy, że elegancki garnitur podbija nasz status społeczny, a kobiety lubią eleganckich i zadbanych mężczyzn, to warto z tego skorzystać
Słowem, trzeba wiedzieć kiedy i jakie reguły można złamać. Możesz, dla przykładu, stwierdzić, że opanowanie własnego języka nie jest ważną regułą. Że będziesz kląć, czy używać wulgaryzmów, bo to będzie bardzie autentyczne. I znam ludzi na wysokich szczeblach biznesu, którzy czasem powiedzą "spieprzyć". Ale nie jest to ich codzienny język, który przewija się w komunikatach giełdowych.
Podobnie jest z dosadnym wyrażaniem się i krytyką. Jeśli będziesz wypowiadać się o konkurencji tak, jak politycy o sobie nawzajem, nikt nie będzie Ciebie szanował. Rzucanie "kurwami" na lewo i prawo nie będzie świadczyć o Twojej oryginalności, czy niepoddaniu się regułom społecznym, ale zwyczajnie - o braku inteligencji społecznej i umiejętności poruszania się w społeczeństwie.
Są jednak reguły społeczne, które czasem TRZEBA łamać. Trzeba tylko wiedzieć kiedy i w jakim stopniu. Trzymajmy się nie dłubania w nosie, czy w zębach przy ludziach.
Ale z kolei zasada bycia grzecznym i kulturalnym w każdej sytuacji - to zbyt duże przegięcie. Nie musisz się trzymać sztywno społecznej zasady nie zaczepiania obcych. Nie musisz trzymać się reguły, żeby być grzecznym i miłym w stosunku do kobiet, bo są sytuacje, gdy musisz być bezpośrednio niemiły, aby powiedzieć wprost, że coś Ci nie pasuje. Inny przykład, liczenie się z innymi. W życiu powinieneś ogólnie tak postępować, ale też są sytuacje, gdy musisz walczyć o swoje.
Doskonałym przykładem jest reguła, że powinieneś skończyć studia i poszukać stabilnej pracy. Serio, czy musisz żyć tak, jak wszyscy inni? Tak samo, jak z założeniem rodziny. Mamy tak wyprane mózgi, że kobiety często czują się bezwartościowe, jeśli do 30-tki nie znajdą nikogo i jakiś bachor nie wyskoczy z jej macicy.
A może Ty pragniesz czegoś innego od życia? Może chcesz podróżować, zamieszkać w buddyjskim klasztorze, albo to po prostu nie jest Twój czas na to? Czy Twoje decyzje płyną z "powinienem", czy "szczerze pragnę"?
Reasumując: zasada czystych butów, zadbania i świeżych ciuchów jest dość oczywista. Tak samo, bycie kulturalnym, czy dostosowywanie się do sytuacji. Przestrzeganie podstawowych norm społecznych jest dowodem na wysoką inteligencję społeczną. Nie mniej jednak, są reguły, które możesz, a nawet powinieneś łamać. Jak już wspomniałem, w naszej kulturze jest niepisany zakaz zagadywania obcych ludzi. Złamanie takiej reguły nie jest jednak niczym złym! (Chyba, że robisz się upierdliwy, obserwuj więc, czy dana osoba w ogóle chce kontynuować rozmowę.
)
Analizuj reguły społeczne, według których żyjesz. Często sobie ich nie uświadamiamy, a także część z nas ma nieco różne, w zależności od wychowania, czy środowiska, z jakiego się wywodzimy. Zacznij je analizować, a następnie zastanów się, który warto przestrzegać, a które trzeba olać.
Pozdrawiam Cię ciepło!
Merlin

Ostatnio rozmawiałem z kolegą i stwierdził: "większość ludzi, którzy coś osiągnęli, łamie reguły i zasady społeczne".
Ale czy na pewno tak jest? Czy to gwarantuje i determinuje sukces? Ja mam nieco odmienne zdanie.
Widzisz, są takie reguły, których nie warto łamać. Nie warto gwałcić, tak dla przykładu.

Słowem, są reguły, których nie warto łamać.
Ale są też inne, których nie warto łamać. Dla przykładu, mam kolegę, który bardzo chciałby odnieść sukces w swojej firmie. Chciałby współpracować z największymi korporacjami. Niestety, ale... Cóż, nosi długie włosy, nie przestrzega zasad savoir vivre'u biznesowego, a czasami klnie. Niestety, wchodzi na tematy polityczne, także z klientami. Ma styl ubierania trochę jak przeciętny muzyk. I to jest okay, każdy ma styl taki, jaki lubi, jaki mu się podoba. Ale...
Cóż, w biznesie są pewne reguły. Jeśli chcesz być traktowany jak poważny człowiek, to musisz mieć wizerunek poważnego człowieka. W świecie biznesu reguły savoir vivre i ubioru są dość standardowe. Taki styl pasowałby do grafika, czy programisty, ale i to na pewno nie na spotkanie z poważnymi klientami, czy kimś z ministerstwa. Łamanie takich reguł jest totalnie niedopuszczalne, bo nie tylko pokazuje brak obycia biznesowego, ale przede wszystkim - pokazuje amatorskie podejście i brak szacunku. Komu zaufałby prezes Coca Coli? Człowiekowi wyglądającego na poważnego partnera biznesowego, czy na muzyka rockowego?

Jest jedno odstępstwo od tej reguły. Jeśli masz już taką pozycję, że możesz sobie pozwolić na pewną ekstrawagancję. Steve Jobs, gdy jego firma wyskoczyła w kosmos, mógł sobie pozwolić już na pewien luz. Elon Musk nie musi zakładać garnituru, aby robić wrażenie. Podobnie Bill Gates. Ale... Na ostatniej konferencji dotyczącej bezpieczeństwa na świecie w Monachium, nawet Bill Gates zrezygnował ze swojego sweterka, a założył piękny garnitur! Stebe Jobs też na początku, na spotkania z inwestorami, zakładał garnitur. Elon Musk, na ważne konferencje, też zakłada piękną koszulę i marynarkę. Nie tylko dlatego, że podświadomie to podbija wizerunek, ale z szacunku do ludzi. Słowem: świat jest jaki jest i trzeba się dostosowywać do środowiska, dla własnej korzyści! Skoro wiemy, że elegancki garnitur podbija nasz status społeczny, a kobiety lubią eleganckich i zadbanych mężczyzn, to warto z tego skorzystać
Słowem, trzeba wiedzieć kiedy i jakie reguły można złamać. Możesz, dla przykładu, stwierdzić, że opanowanie własnego języka nie jest ważną regułą. Że będziesz kląć, czy używać wulgaryzmów, bo to będzie bardzie autentyczne. I znam ludzi na wysokich szczeblach biznesu, którzy czasem powiedzą "spieprzyć". Ale nie jest to ich codzienny język, który przewija się w komunikatach giełdowych.

Są jednak reguły społeczne, które czasem TRZEBA łamać. Trzeba tylko wiedzieć kiedy i w jakim stopniu. Trzymajmy się nie dłubania w nosie, czy w zębach przy ludziach.

Doskonałym przykładem jest reguła, że powinieneś skończyć studia i poszukać stabilnej pracy. Serio, czy musisz żyć tak, jak wszyscy inni? Tak samo, jak z założeniem rodziny. Mamy tak wyprane mózgi, że kobiety często czują się bezwartościowe, jeśli do 30-tki nie znajdą nikogo i jakiś bachor nie wyskoczy z jej macicy.

Reasumując: zasada czystych butów, zadbania i świeżych ciuchów jest dość oczywista. Tak samo, bycie kulturalnym, czy dostosowywanie się do sytuacji. Przestrzeganie podstawowych norm społecznych jest dowodem na wysoką inteligencję społeczną. Nie mniej jednak, są reguły, które możesz, a nawet powinieneś łamać. Jak już wspomniałem, w naszej kulturze jest niepisany zakaz zagadywania obcych ludzi. Złamanie takiej reguły nie jest jednak niczym złym! (Chyba, że robisz się upierdliwy, obserwuj więc, czy dana osoba w ogóle chce kontynuować rozmowę.

Analizuj reguły społeczne, według których żyjesz. Często sobie ich nie uświadamiamy, a także część z nas ma nieco różne, w zależności od wychowania, czy środowiska, z jakiego się wywodzimy. Zacznij je analizować, a następnie zastanów się, który warto przestrzegać, a które trzeba olać.

Pozdrawiam Cię ciepło!
Merlin
Ostatnio zmieniony 24 lut 2017, 15:17 przez Merlin, łącznie zmieniany 1 raz.
Admin Forum i Główny Trener Uwodzenia SeduceYourLife.com
Zanim napiszesz na forum, przeczytaj Regulamin. | Nie udzielam porad na privie, skorzystaj z konsultacji z uwodzenia.
Ten post Ci pomógł? A może innych osób z tego wątku? Podziękuj autorom klikając na
przy ich posta
Zanim napiszesz na forum, przeczytaj Regulamin. | Nie udzielam porad na privie, skorzystaj z konsultacji z uwodzenia.
Ten post Ci pomógł? A może innych osób z tego wątku? Podziękuj autorom klikając na
