- 10 mar 2017, 22:17#49324
Cześć. Mam pewien mały problem, którego nie potrafię sam rozwiązać. W październiku poznałem w jednym klubie dziewczyne, z która obecnie jestem w związku. Na moje nieszczescie, okazała się dziewicą 
Mineło juz pare miesięcy, a mi wciąż nie udało sie doprowadzić do sexu, przez jej lęk. Sprawa wygląda tak. O ile pocałunek był juz na pierwszej randce, na trzeciej już byłem w jej domu, to sexu jeszcze nie było. Jest niesmiala i twierdzi, ze potrzebuje czasu, bo "nie jest gotowa" ma 18 lat, ja 20. Z początku sprawy szybko sie rozwijały, tak jak wspominałem, jednak kwestia sexu jest strasznia przeciągana. Mowi, ze boi sie zajscia w ciążę.
Jestem na etapie, ze potrafi, sie przy mnie rozebrac, (chociaz czasem rzuci tekstem, ze w danej sytuacji, czuje sie niekomfortowo), swobodne calowanie i sex oralny. Z początku, byl straszny problem, zeby sie wziela za oral, jednak juz ją chyba dość z tym oswoilem. Jestem facetem, który jest fanem sexu oralnego i powiedzialem jej o tym, jak rowniez to, ze jesli kobieta jest w tym dobra, to mi wtedy nie zalezy az tak bardzo na sexie. Jednak po pewnym czasie czuje, ze czegos jednak brakuje, a wlasciwie tego sexu. Zaczyna mnie to juz wkurzac. Nie chce mi sie czekac w nieskonczonosc, az ona laskawie, ktoregos pieknego dnia stwierdzi, ze tak o to jest gotowa. Macie jakies sprawdzone metody, jak sobie z tym poradzic? Dodam, ze wspominałem jej o tym, ze mam w razie czego przy sobie gumke i sam balbym sie tej ciąży bardziej niz ona...

Mineło juz pare miesięcy, a mi wciąż nie udało sie doprowadzić do sexu, przez jej lęk. Sprawa wygląda tak. O ile pocałunek był juz na pierwszej randce, na trzeciej już byłem w jej domu, to sexu jeszcze nie było. Jest niesmiala i twierdzi, ze potrzebuje czasu, bo "nie jest gotowa" ma 18 lat, ja 20. Z początku sprawy szybko sie rozwijały, tak jak wspominałem, jednak kwestia sexu jest strasznia przeciągana. Mowi, ze boi sie zajscia w ciążę.
Jestem na etapie, ze potrafi, sie przy mnie rozebrac, (chociaz czasem rzuci tekstem, ze w danej sytuacji, czuje sie niekomfortowo), swobodne calowanie i sex oralny. Z początku, byl straszny problem, zeby sie wziela za oral, jednak juz ją chyba dość z tym oswoilem. Jestem facetem, który jest fanem sexu oralnego i powiedzialem jej o tym, jak rowniez to, ze jesli kobieta jest w tym dobra, to mi wtedy nie zalezy az tak bardzo na sexie. Jednak po pewnym czasie czuje, ze czegos jednak brakuje, a wlasciwie tego sexu. Zaczyna mnie to juz wkurzac. Nie chce mi sie czekac w nieskonczonosc, az ona laskawie, ktoregos pieknego dnia stwierdzi, ze tak o to jest gotowa. Macie jakies sprawdzone metody, jak sobie z tym poradzic? Dodam, ze wspominałem jej o tym, ze mam w razie czego przy sobie gumke i sam balbym sie tej ciąży bardziej niz ona...